Rosnąca konsumpcja sprawia, że zagraniczni i polscy producenci odzieży stoją przed sporym wyzwaniem – produkować więcej czy stawiać na wyższą jakość. Dlatego coraz częściej można spotkać się z dwoma kluczowymi określeniami – slow fashion oraz fast fashion. Już teraz sprawdź, czym się one różnią. Przekonaj się, że zrównoważona moda to już nie tylko trend, ale konieczność, która może uratować naszą planetę.
Czym jest slow fashion?
Zmianę związaną z kupowaniem warto zacząć po prostu od edukacji i zwiększania świadomości. Dlatego też na samym początku konieczne jest wyjaśnienie, czym tak właściwie jest slow fashion. Otóż slow fashion to odpowiedzialna moda, która pozwala na przeciwdziałanie niebezpiecznym skutkom dla środowiska naturalnego. Staje się koniecznością ze względu na ogromny napływ niskiej jakości sztucznych materiałów, które dodatkowo wytwarzane są masowo, co jeszcze bardziej szkodzi nasze planecie. Celem slow fashion ma być zwiększanie świadomości klientów, aby stawiali na produkty, wykonane z naturalnych materiałów lub też takich, które można ponownie odzyskać. Jednak to nie wszystko, gdyż duże znaczenie dla tej idei ma być korzystanie z usług lokalnych podwykonawców, gdzie szanowane są ich prawa i są przy tym godziwie wynagradzani.
Warto zwrócić uwagę na to, że slow fashion idzie też w parze z takimi pojęciami, jak szafa kapsułowa. W obu przypadkach nieważna jest liczba ubrań, ale jakość i przemyślany zakup, który będzie doskonale komponował się z wieloma stylizacjami.
Polskie marki slow fashion
Zrównoważona moda powoli staje się rzeczywistością wśród polskich marek odzieżowych. Rośnie coraz większa liczba firm, które kierują się zasadami slow fashion. Nie sposób oczywiście wymienić wszystkich marek, tym bardziej że ich liczba na szczęście ciągle rośnie. Jednak szczególnie warto zwrócić uwagę na takie polskie marki slow fashion, jak Ansin, GAZELA, PULPA, HIBOU, Kornelia Rataj i wiele innych.
Jakie zagrożenie niesie ze sobą fast fashion?
Po drugiej stronie znajduje się też nadal niesłabnący fast fashion. To zjawisko wiąże się z wieloma zagrożeniami i negatywnymi skutkami, takimi jak:
- zakupoholizm,
- wyzysk pracowników, który często przeradza się nawet w niewolnictwo w takich krajach jak Uzbekistan, Chiny czy Bangladesz,
- negatywne skutki dla naszej planety, dotyczy to produkcji tych ubrań, ale też wykorzystywania sztucznych materiałów, które później zalegają na naszej planecie,
- wysokie ceny za niskiej jakości odzież, co jest związane z rozpoznawalnością marki i trendami,
- nadmierne zużywanie naturalnych surowców w procesie produkcji,
- ogromne ilości odpadów przemysłowych.
Powoli polskie marki odzieżowe zaczynają dostrzegać problem i skutki fast fashion. Dlatego teraz czas na zmianę w światopoglądzie kupujących.