Zmiana definicji niewypłacalności – co nowego?

Zmiana definicji niewypłacalności, wprowadzona ostatnio do polskiego systemu sądowniczego, sprawiła, że zdecydowana większość orzeczeń w sprawach o postawienie w stan upadłości, utraciła swoją aktualność. Zmiana jest pozornie kosmetyczna. W dotychczasowej definicji mówiono o niewykonaniu wymagalnych płatności związanej z uznanymi obciążeniami. Nowa definicja mówi natomiast o utracie zdolności do wykonania tego typu płatności. Jest to diametralna różnica, która tyczy się zarówno orzeczeń w postępowaniach administracyjnych, jak również prywatnych, cywilnych.

Zmiana definicji niewypłacalności – co to oznacza w praktyce?

Zmiana definicji niewypłacalności dotyczy teraz także konsumentów (osób fizycznych)W praktyce oznacza to poważne konsekwencje. O ile wcześniej majątek dłużnika nie był bezpośrednim czynnikiem w określaniu upadłości, mogło zatem, przynajmniej teoretycznie, dochodzić do sytuacji, w których w stan upadłości postawiony został podmiot, który de facto dysponował majątkiem pozwalającym na spłatę części choćby zadłużenia. Z kolei z takiej sytuacji mogła wyjść inna firma, która nie posiadając wymaganego majątku, dzięki kreatywnej księgowości lub nieformalnym kontaktom zlikwidowała zalegające należności. Zmiana definicji niewypłacalności zmieniła tą sytuację, ponieważ obecnie sąd analizuje, czy dany podmiot ma możliwość, względnie czy w najbliższym czasie uzyska taką zdolność.